Człowiek jest zły i cała jego działalność polega na robieniu niepotrzebnych rzeczy i gromadzeniu niepotrzebnej wiedzy.

Na początku Bóg stworzył Ziemię i oglądał ją z wyżyn swojej kosmicznej samotności.
I rzekł Pan: Ulepmy z gliny żywe stworzenia, aby glina mogła zobaczyć, co uczyniliśmy. I ulepił Bóg wszelkie zwierzęta, jakie żyją na Ziemi, a pośród nich i człowieka. Jedynie glina w postaci człowieka potrafiła mówić. Bóg pochylił się nisko, kiedy glina w postaci człowieka powstała, rozejrzała się dokoła i przemówiła. Człowiek zamrugał i grzecznie spytał: Jaki jest sens tego wszystkiego?
- Czy wszystko musi mieć jakiś sens? - spytał Bóg.
- Oczywiście - odpowiedział człowiek.
- W takim razie pozostawiam tobie znalezienie sensu tego wszystkiego - powiedział Bóg.
I odszedł.

...we took the 10 machines we agreed were the most beguiling, and we put them on permanent exhibit in the foyer of this library underneath a sign whose words can surely be applied to this whole ruined planet nowadays: THE COMPLICATED FUTILITY OF IGNORANCE

He was talking about the sign that said 'THE COMPLICATED FUTILITY OF IGNORANCE.'
'All knew was that I didn't want my daughter or anybody's child to see a message that negative every time she comes into the library,' he said. 'And then I found out it was you who was responsible for it.'
'What's so negative about it?' I said.
'What could be a more negative word than "futility"?' he said.
'"Ignorance,"' I said.

If there really had been a Mercutio, and if there really were a Paradise, Mercutio might be hanging out with teenage Vietnam draftee casualties now, talking about what it felt like to die for other people's vanity and foolishness.

I had no talent for science. What was infinitely worse: all my fraternity brothers were engineers.